Gustav LarssonDrugi zawodnik w jeździe indywidualnej na czas, Szwed Gustav Larsson oświadczył, że srebrny medal cieszy go tak samo jak złoto.

Fabian Cancellara dziś był nie do pokonania. Trzeba przyznać, że nie miał sobie równych. Myślę, że w przyszłości będzie można z nim powalczyć, ale do tego potrzebna jest bardzo ciężka praca. Będzie to bardzo trudne.” – powiedział Szwed.

Larsson odrzucił sugestie, iż jechał zbyt blisko Szwajcara, kiedy to Cancellara wyprzedził go na początku drugiego okrązenia. „Czasem jechałem szybciej, czasem wolniej, dlatego przez kilka kilometrów jechałem bardzo blisko mojego kolegi z zespołu. Myślę, że zawodnicy powinni być puszczani na trasę co dwie minuty, wtedy nie byłoby tego problemu.”

Szwed był zaskoczony, że udało mu się wyprzedzić Bradleya Wigginsa (Wielka Brytania) – „Minuta to niewiele, ale byłem mile zaskoczony, że udało się się go złapać. Na pierwszym okrążeniu widziałem jego samochód techniczny, to był znak że zbliżam się do niego, co oznaczało że jadę dobrze.”

Poprzedni artykułMistrzostwa Świata w kolarstwie szosowym, jazda indywidualna na czas, Mendrisio, 24.09.2009
Następny artykułFabian Cancellara: „To był idealny dzień”
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments