P1040701„Do dziś jest tak jak chciałem, czyli z dnia na dzień lepiej, ale tak naprawdę to jutro okaże się, gdzie jestem z moją formą. Nie znam rund w Krynicy, ale nie wydają się najcięższe, powinna finiszować mała grupa. Przyznam, że te długie etapy podcinają nogi, zwłaszcza gdy pracuje Columbia, to robi się nieprzyjemnie, dlatego nie sądzę, żeby typowi 45-kilogramowi górale mogli tu powalczyć. Szczerze, to kiepsko dziś wyszło, bo byłem przed kapitanem ekipy, ale w tak chaotycznych sprintach ciężko się zorganizować, hamować też nie będę. Jutro postaram się być czujnym od startu, bo większa grupa może uciec do mety, poza tym można zdobyć koszulkę górala…warto być z przodu.”

Źródło:golas.blogs.rowery.org

Foto: Marek Bala (naszosie.pl)

Poprzedni artykułFernandez wygrywa etap i zostaje liderem Vuelta a Burgos
Następny artykułTour de Pologne, 4 etap, ProTour, Polska, 02-08.2009
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments